Spadki dwa lata z rzędu

Rok 2018: firma zaliczyła spadek o 20% w swojej sprzedaży.
Rok później – 2019: sytuacja się powtarza – kolejny spadek sprzedaży o 20%…
W 2 lata firma znacznie osłabiła swoją kondycję finansową…

Słaba sprzedaż? Zazwyczaj tak się pobieżnie ocenia – najwyraźniej coś nie działało w procesie sprzedaży…
a może nie działało coś w procesie wdrażania produktów?
a może po prostu produkt był za stary?
a może siły w sprzedaży były niewystarczające?
a może kanałów dystrybucyjnych było za mało a te które były, były nieefektywne?
a może lider organizacji nie umiejętnie zarządzał?
a może zupełnie coś innego?

Ponad 25 lat jestem w biznesie i jako czynny menedżer i jako konsultant.
Jako firma, która doradza innym firmom działamy od 11 lat. Właśnie dzięki doświadczeniu zdobytemu w małym i średnim biznesie oraz w korporacjach w Polsce jak również w USA wiem, że takie sytuacje nie są rzadkością. I wiem jak temu zaradzić. Jeśli Ty jesteś w takim punkcie funkcjonowania Twojego biznesu, ważne jest co teraz z tym zrobisz.

Co było powodem spadków omawianych wcześniej?
Lider.
Osoba, która zarządzała całą firmą – Lider organizacji zachował się tak z określonego, konkretnego powodu.
Jakiego?
Po prostu miał złe doświadczenia.
Złe doświadczenia z dyrektorami zarządzającymi, którzy zawiedli jego zaufanie i nie dowozili wyników, więc w pewnym momencie stwierdził, że bierze wszystko w swoje ręce i będzie tego pilnował…
…ale wszędzie musi być umiar… Trochę przesadził – poszedł bardzo mocno w mikro zarządzanie, czyli tak naprawdę we wchodzenie w każdy szczegół.
Z poziomu dyrektora zarządzającego, właściciela firmy powinien funkcjonować na poziomie strategicznym. Oczywiście wiedzieć co się dzieje, ale nie w detalach. Tu doszło do paranoi. Chciał wiedzieć o wszystkim, nawet o tym czy papier toaletowy jest czy go nie ma.
Wprowadził też wiele procedur. Myślał, że procedury spowodują, że firma będzie bardziej przewidywalna, lepiej się będzie rozwijała, więc po prostu zaczął je wprowadzać jako element kontrolny.
Myślał, że papier załatwi wszystko, a tak naprawdę biurokracja bardzo mocno spowalnia. Biurokracja zabija kreatywność, zabija szybkość i nienawidzi prostoty.

Oczywiście poradziliśmy sobie z tym problemem…
Co zrobiliśmy?
Skupiliśmy się właśnie na biurokracji, którą trzeba było odchudzić.
Odchudziliśmy procesy i procedury, tak że zostało tylko to co absolutnie konieczne. Dzięki temu menedżerowie zaczęli mieć przestrzeń decyzyjną, mogli decydować.
Pamiętajmy, że biurokracja zabija kreatywność. W momencie kiedy ją odcięliśmy, ludzie zaczęli dawać pomysły, zaczęli być aktywni, dzięki temu powstał nowy produkt. Nazwaliśmy go nowym koniem pociągowym. I ten koń pociągowy spowodował, że organizacja zaczęła się rozwijać, i wchodziła na wyższe poziomy jeżeli chodzi o sprzedaż.
Dziś firma rozwija się świetnie. Jest kreatywna i nowatorska. Ma nowe produkty, korzysta z nowych technologii.

Pewnie w tym miejscu możesz myśleć – no tak tej firmie się udało, ale ja nie mogę teraz wydać pieniędzy, to nie jest ten moment.
Pewnie zadajesz sobie pytanie – czy jeżeli skorzystasz z moich usług to rozwiązania, które Ci zaproponuję również zadziałają w Twojej firmie?
Albo – czy może to jest właściwy moment ze względu na ludzi których masz? Bo może nie masz obecnie kim wdrożyć usprawnień do organizacji…
Zachęcam cię do tego żebyś sobie zadał inne pytanie – Czy będzie lepszy moment?
I drugie pytanie – Co się wydarzy kiedy z moich usług nie skorzystasz?

Jesteśmy firmą, która ma ogromne doświadczenie i wspieramy naszych klientów od początku do końca procesu. Początek oznacza, że wchodzimy na pokład, patrzymy co jest, a koniec oznacza, że tak naprawdę wdrożone jest najbardziej profesjonalne rozwiązanie.
Dodatkowo po pewnym okresie ewaluujemy ponownie czy dane rozwiązanie faktycznie działa.